Projekt składał się z następujących etapów:
W listopadzie 2010 odbyła się wizyta studyjna w Polsce. Zgodnie z celem projektu w wizycie tej miały wziąć udział dwie osoby z każdej wybranej szkoły (rodzic i nauczyciel lub dyrektor). W dodatku do uczestnictwa w projekcie miały być wybrane szkoły prowincjonalne, z miejsc odległych od stolicy danego kraju (wyrównywanie szans). Z Gruzji mieliśmy uczestników z trzech szkół dla uchodźców (Poti, Senaki i Zugdidi) oraz dwóch trenerów z Tbilisi. MTO poprosiło o przyjazd dwóch założycielek NGO „Speranta” w Cahul, Mołdowa i dołączyła do tej listy nauczycielka z Balti. Grupa z Azerbejdżanu była najliczniejsza, 14 osób z 7 szkół, w tym tylko jedna z Baku.
To było 10 dni bardzo intensywnej pracy. Plan przewidywał tyle różnych spotkań, ile tylko dało się zmieścić w tym czasie – dając jednocześnie okazję do swobodnych rozmów, prezentacji sposobów radzenia sobie z problemami w danym kraju oraz dzielenia się doświadczeniem. Odbywały się gorące dyskusje nt. systemów edukacji, programów szkolnych, standardów, sposobów oceniania, korupcji w szkolnictwie, centralizacji i decentralizacji oraz roli rodziców i stowarzyszeń typu PTA. Każda szkoła zaprezentowała się krótko całej grupie. Założycielki „Speranty” wyjaśniały na przykładzie swej organizacji, jak założyć takie stowarzyszenie i w jaki sposób może ono pomagać szkole. Ta prezentacja ogromnie się podobała i zainspirowała do działania szczególnie tych uczestników, w szkołach których tego typu organizacji jeszcze nie ma i które, jak „Speranta”, będą musiały zaczynać do zera. Obie panie pokazały też, jak można włączać innowacje edukacyjne do obowiązującego programu szkolnego i jak przyciągać do szkoły ludzi z zewnątrz.
Uczestnicy odwiedzili placówki edukacyjne wszystkich rodzajów i szczebli (publiczne, społeczne i prywatne; przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja i szkoły wyższe; na wsiach i w miastach). Spotykali się z dyrektorami, nauczycielami i uczniami. Zadawali mnóstwo pytań, otrzymywali wyczerpujące odpowiedzi i sami odpowiadali na pytania gospodarzy.
Po krótkim wprowadzeniu do programów Village i Public Achievement (PA) uczestnicy spotkali się z kilkoma grupami uczniów, pracującymi według tych programów (SP w Mochnaczce Wyżnej, SP w Jazowsku i Gimnazjum w Jazowsku). Zostali również zapoznani z podstawami pedagogiki Marii Montessori i odwiedzili dwa przedszkola Montessori (jedno samorządowe w Nowym Sączu i drugie prywatne w Krakowie). Kilka osób wyraziło chęć studiowania metody Montessori, a następnie otwarcia i prowadzenia placówek tego typu. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie i będziemy starali się pomagać w tych przedsięwzięciach. Kilka osób zwróciło się do nas i do mołdawskich przedstawicielek „Speranty” z pytaniami, jak wprowadzić Village i PA do swoich szkół.
Ponieważ projekt przewiduje pracę uczestników po powrocie do kraju, sporo czasu poświęcono indywidualnym konsultacjom nt. tworzenia PTA, pisania projektów, układania budżetów oraz wdrażaniu i ewaluacji projektów. Opiekunowie grupy (MTO) spotykali się z przedstawicielami każdej ze szkół po kilka razy i wspólnie omawialiśmy przedstawiane przez nich pomysły. Wszystkie one były dostosowane do lokalnej sytuacji i potrzeb beneficjentów, proste i możliwe do zrealizowania. Byliśmy pod wrażeniem entuzjazmu i zaangażowania zarówno nauczycieli, jak i rodziców. Każdy członek grupy otrzymał na piśmie – po angielsku lub po rosyjsku – jasne wskazówki dotyczące dalszej pracy „w domu” oraz obowiązujących terminów. Pierwszym krokiem powinno być podzielenie się doświadczeniami i wrażeniami z wizyty studyjnej w Polsce oraz wiedzą o roli PTA w szkole. Miło nam poinformować, że już w grudniu 2010 dostaliśmy raport, listę uczestników i zdjęcia z takiego spotkania zorganizowanego przez Tengiza Chakaberię w Zugdidi, Gruzja.
Pomysły dotyczące pierwszych projektów mogą, oczywiście, ulec zmianie po spotkaniach i rozmowach prowadzonych przez uczestników wizyty po powrocie do kraju. Z przeprowadzonych w Nowym Sączu konsultacji wynika, że wstępne propozycje wyglądały następująco:
Informacja zwrotna otrzymana od uczestników potwierdza, że ta wizyta studyjna spełniła oczekiwania gości i że po powrocie do kraju są oni zdecydowani wykorzystać zdobytą w Polsce wiedzę. MTO ze swej strony z przyjemnością kontaktowało się z uczestnikami przez Internet, odpowiadało na pytania, chwaliło, podtrzymywało na duchu i oczekiwało dopracowanych opisów konkretnych projektów wraz z wnioskami o mini-granty. Szansa otrzymania grantu w wys. $500 jest dla nowoutworzonej, lub niedoświadczonej, organizacji bardzo motywująca i znacznie ważniejsza, niż same pieniądze – jak zauważył jeden z doświadczonych uczestników z Tbilisi. Taki grant, choć niewielki, jest wsparciem udzielonym we właściwym momencie, przyczynia się do budowania historii organizacji i świadczy o zaufaniu zagranicznego sponsora.
MTO wyraźnie oświadczyło, że w przyszłości będzie chętnie wspierało dobrze działające PTAs udzielając konsultacji i pisząc rekomendacje adresowane do innych, potencjalnych sponsorów. Początek wszelkiej, samodzielnej działalności zawsze jest trudny, ale wiemy, że po przekroczeniu pierwszych barier nawet maleńkie organizacje mogą dokonać naprawdę wielkich rzeczy.
Serdecznie dziękujemy Fundacji Batorego i Programowi East-East w Polsce, Azerbejdżanie, Gruzji i Mołdowie za wsparcie, bez którego projekt ten nie miałby miejsca oraz Charlesowi Merrillowi za ufundowanie mini-grantów.